Uważność w ciele i umyśle
Bez wątpienia umysł wpływa na ciało, a ciało na umysł. Kiedy odczuwasz ból w ciele, możesz doświadczać niepokoju lub irytacji. Kiedy ciało jest zmęczone, możesz myśleć wolniej albo być podatny na rozpraszanie najdrobniejszymi bodźcami. Zamartwianie się, lęk, koncentracja na przykrych wspomnieniach wywołują napięcia w ciele, pozbawiają Cię energii i odbijają się na ciele w postaci bólu brzucha lub głowy. Jak uważność może Ci pomóc, aby żyło się lżej i przyjemniej – dowiesz się z tego artykułu
Podczas Wyzwania Wysoka Wibracja podzieliłam uważność na tę związaną z ciałem i na tę związaną z myślami i emocjami. W ten sposób uczysz się zarówno sygnałów pochodzących z ciała, jak i rozpoznajesz myśli, które wpływają na emocje. Te trzy elementy są ze sobą połączone, ale każdy z nich stanowi odrębną jednostkę.
Uważność na poziomie ciała
Ciało często dopomina się tego, do czego je przyzwyczailiśmy. Cukier, papierosy, alkohol… To nie są rzeczy, których ciało potrzebuje, ale pozwoliliśmy mu na pewne zachowania, bez których teraz „nie może się obejść”. Ciało jest naszym pojazdem. Jak wielu z Was zauważyło, to niesamowite narzędzie, mechanizm, dzięki któremu możemy realizować się w świecie fizycznym. Może być wartościowym narzędziem, jeśli umiemy z niego korzystać i właściwie o nie dbać.
Będąc uważnym w ciele, rozpoznajemy jego potrzeby. Jednak czasem te potrzeby są bardzo wygórowane. Bierze się to z tego, że ciało przestało zajmować „swoje miejsce”, a pozwoliliśmy mu stać się ważniejszym od nas samych. Spełniamy swoje hedonistyczne zachcianki, po to by zaspokoić zmysły (na przykład smaku) – aby dać sobie więcej przyjemności. Jednak zjedzenie pizzy, rurek z kremem i popicie tego wszystkiego kawą wcale nie wspiera ciała. Daje Ci przyjemność, jednak ciało się męczy. Zaobserwuj, jak spada energia po tłustym albo słodkim posiłku. Ciało musi znać swoje miejsce. To Ty jesteś jego „właścicielem” i Tobie ma służyć, a nie Ty jemu.
Podchodząc uważnie do głosu swojego ciała, widzisz czego naprawdę potrzebuje. Jakiego rodzaju posiłku (po którym ma energię, a nie staje się ospałe), jakiego ruchu (aby nie odczuwać bólu pleców po wielogodzinnym siedzeniu przed komputerem), jakiej pielęgnacji. Jest jak samochód. Możesz jeździć gruchotem, nie wymieniać oleju i mieć „bąble” na oponach, ale taki pojazd długo nie będzie Ci służył. Kiedy dbasz o niego odpowiednio, zabierze Cię tam, gdzie tylko mu każesz.
Ciało nie może stać się centrum życia, które „robi co chce”. Słuchając jego głosu, zapewniasz mu wszystko, czego potrzebuje, by mogło Ci służyć, ale jednocześnie ustanawiasz gdzie są granice. Ciało musi znać swoje miejsce. Nie bój się zmęczyć ciała wysiłkiem fizycznym. Po wysiłku cardio umysł jest wyciszony i ciało wydziela endorfiny, po jodze jesteś rozciągnięty, wzmocniony i ześrodkowany.
Uważność – myśli i emocje
Od jakości myśli i tematu, które obejmują zależy nasz stan emocjonalny. Wystarczy, że przemknie Ci przez głowę myśl: „co za porażka…” i w jednej chwili obniża się poziom energii, zadowolenia z życia, a emocja, która się pojawia to rozczarowanie.
Przez naszą głowę codziennie przebiegają tysiące myśli. Ale – co ciekawe – są to myśli w kółko te same. Zrób taki eksperyment: nastaw sobie alarm kilka razy w ciągu dnia. Gdy zadzwoni, sprawdź o czym właśnie myślałeś.
Jaka jest dominująca tematyka myśli, które nosisz w głowie? To bardzo istotne, bo te „luźno płynące myśli” mają na Twoje stany duży wpływ. A także na Twój poziom energii…
Uważne obserwowanie myśli pomaga Ci zrozumieć skąd biorą się Twoje stany emocjonalne. Niesie informację o głębszych systemach przekonań o sobie i świecie i zaczynasz rozumieć w jaki sposób kreujesz swoją codzienność. Medytacja pomaga do tych myśli się zdystansować, oczyścić umysł i – w rezultacie – świadomie wybierać bardziej sprzyjające i jakościowe treści.
Uważność względem ciała pomaga Ci korzystać zadbać o nie właściwie i korzystać z jego możliwości, niesie informacje co Ci służy, a co nie – warto wsłuchać się w sygnały płynące z ciała i liczyć z nimi. Uważność myśli i tego, co przez cały dzień nosisz w głowie i na jakie myśli poświęcasz energię tworzy Twoje stany emocjonalne, a w rezultacie świat w którym żyjesz. Im bardziej uważnie przyjrzysz się tym aspektom, z tym większą łatwością będziesz wybierać myśli, które Ci służą i Cię wspierają.
Namaste
No Comments