Wrocław, ul. Purkyniego 1/114 koło Galerii Dominikańskiej
+48604611102
psychologplus.pl@gmail.com

Technika Uwalniania a Psychoterapia

Psychologia. Mindfulness. Coaching. Terapia

Technika Uwalniania a Psychoterapia

W tym miejscu przedstawiam Wam fragment książki „Technika Uwalniania” Hawkinsa, która porównuje Technikę Uwalniania do psychoterapii. Dowiecie się jakie są różnice w obu metodach i w jaki sposób mogą się one uzupełniać.

Z moich osobistych spostrzeżeń, wnioski dotyczące porównania metody Hawkinsa można rozszerzyć na wiele innych metod pracy z rozwojem świadomości. Zwłaszcza tych, które obejmują obszary wykraczania poza nasze „małe ja”, doświadczania rzeczywistości w sposób szerszy niż codzienne doświadczenie z perspektywy „ja-inni”, jak Mindfulness, Zen, czy szeroko rozumiana praca z energią, (np. joga), praca z dźwiękiem (np. mantry) lub oddechem (np. pranayamy). Przyjemnej lektury 🙂

Jak stosować Technikę Uwalniania i na czym ona polega znajdziesz w artykule: „Technika Uwalniania Hawkinsa”, skąd łatwo dowiesz się jak możesz już dziś zastosować tę metodę w swoim życiu

Fragment pochodzi z książki „Technika Uwalniania” Davida R. Hawkinsa

„Uwalnianie zazwyczaj przynosi efekty znacznie szybciej niż

psychoterapia. Często bardziej wyzwala i stymuluje rozwój

świadomości i uważności. Psychoterapia jednak ma lepsze

sposoby, by  naświetlać ukryte schematy. Obie te metody mogą

znakomicie współdziałać. Technika Uwalniania wspiera

i przyspiesza psychoterapię, a także wynosi jej cele na wyższy

poziom. Psychoterapia może być bardziej satysfakcjonująca

intelektualnie ze względu na werbalny charakter

i skoncentrowanie na wszystkich „dlaczego” kryjących się za

zachowaniem. Jednak jest to jednocześnie jej ograniczenie. Zbyt

często jedyne, co osiąga, to intelektualny wgląd, a emocjonalne

przepracowanie go jest bardzo wolne, często bolesne i pacjent

automatycznie go unika.

Z drugiej strony Technika Uwalniania zajmuje się

emocjonalnym „Co czuję”, z chwili na chwilę, bez angażowania

intelektu. „Dlaczego” samoczynnie wychodzi na jaw, gdy tylko

„co” zostanie porzucone. Czym innym jest analizowanie

podstawowych przyczyn depresji, a czym innym całkowite

wejście w głąb beznadziei, odpuszczając swój opór przed nią.

Pozwalając sobie w pełni ją czuć i odpuszczając każde doznanie,

każdą myśl i każdą najmniejszą korzyść, którą z niej czerpiemy,

stajemy się wolni. Nie jest konieczne zagłębianie w przyczynę

depresji, by uwolnić się od niej.

Cele Techniki Uwalniania znacznie wykraczają poza cele

psychoterapii. Ostatecznym jej dążeniem jest całkowita wolność.

Dążeniem terapii jest „wyregulowanie” ego, doprowadzając je do

zdrowej równowagi. Obie te metody opierają się na innych

paradygmatach rzeczywistości. Przedmiotem psychoterapii jest

zastąpienie niezadowalających programów mentalnych bardziej

satysfakcjonującymi. W przeciwieństwie do Techniki

Uwalniania, która ma na celu wyeliminowanie ograniczających

programów mentalnych i emocjonalnych, osiągnięcie

nieuwarunkowanego umysłu, a w końcu przekroczenie samego

umysłu i wejście w wyższe stany świadomości Miłości i Pokoju. (…)”

CIĄG DALSZY PONIŻEJ

Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj, by otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach i stosować opisane techniki pracy ze sobą w codziennym życiu.

[optin-cat id=1247]

„Podczas terapii jesteśmy zależni od terapeuty, jego

umiejętności i stylu pracy, polegamy też na teoriach

psychologicznych, pod którymi podpisujemy się razem

z terapeutą. Badania naukowe ujawniają, że efekty terapii nie

zależą od psychoterapeutycznej metody terapeuty, jego

przeszkolenia ani sposobu pracy. Zależą natomiast od

wzajemnego oddziaływania tych elementów i tego, w jakim

stopniu pacjent pragnie poprawy, czy ma zaufanie do terapeuty

i wiarę w jego skuteczność. Zatem działają tu psychiczne

czynniki, o których psychoterapia nie mówi.

W przypadku mechanizmu uwalniania nie jest się w roli

pacjenta, nie polega się na innej osobie czy teorii. Najgłębsze

źródła neurotycznych wzorców samoczynnie wychodzą na jaw,

gdy tylko się je uzna, odpuści i pozwoli im zniknąć. Ich

podstawowe przyczyny często pozostają nietknięte przez

psychoterapię. Z wyjątkiem kilku holistycznych nurtów (np.

analiza jungowska, psychologia transpersonalna) psychoterapia

może opierać się na ograniczonym rozumieniu umysłu jako

całości. Zazwyczaj jest adresowana jedynie do ego. Ignoruje i nie

pojmuje wielkich sił, które determinują, kontrolują umysł

i kierują nim. Odkąd celem większości podejść

psychoterapeutycznych stało się dobrze dostosowane ego,

psychologowie nie mają żadnej koncepcji na to, co znajduje się

ponad nim.

Celem uwalniania jest wyeliminowanie ego. Ego jest lękliwe

i ograniczone, a gdy zostanie poddane, odsłania się wewnętrzna

Jaźń i ujawnia się to, co zawsze było znacznie potężniejsze niż ego.

Wiele szkół psychoterapeutycznych nie ma żadnej prawdziwej

wiedzy o Jaźni i w związku z tym pozostają ślepe na prawdę

o rzeczywistości. Pod względem skuteczności psychoterapię

można porównać do bryczki zaprzężonej w konia, podczas gdy

mechanizm poddania jest niczym statek kosmiczny. W czasie,

którego psychoterapia potrzebuje na powolne „grzebanie”

w ograniczonym polu, uwalnianie przenosi nas znacznie dalej –

w całkowicie inny wymiar.

Szczególna zaleta Techniki Uwalniania jest taka, że uwolnienie

i odpuszczenie jednego negatywnego uczucia uwalnia również

energię ukrytą za wieloma innymi negatywnymi uczuciami,

wywiera więc na nas nieustanny całościowy pozytywny wpływ.

(…) Psychoterapia pracuje nad poprawieniem neurotycznych

wzorców. Natomiast uwalnianie zostało opracowane po to, by

można było rozwiązać podstawowe przyczyny wszelkich

neurotycznych tworów. Dekonstruuje podstawową strukturę

uczuć i zachowań świadczących o nieprzystosowaniu.

Psychoterapia stara się przywrócić równowagę w zakresie

naszego neurotycznego funkcjonowania. Technika Uwalniania

eliminuje sam neurotyzm.

Większość nurtów psychoterapeutycznych jest ograniczona

u samej podstawy, ponieważ terapeuta zawęża swoje

poszukiwania do tego, co świat uznaje za zdrowe, sprawnie

funkcjonujące ego z wszystkimi jego restrykcjami. W tym

paradygmacie zdrowy pacjent to ten, kto podziela te same iluzje

i ograniczenia, które zostały przyjęte przez społeczeństwo

i terapeutę. Dla odmiany celem Techniki Uwalniania jest

przekroczenie iluzji świata i osiągnięcie skrytej za nią najwyższej

prawdy – czyli realizacja Jaźni oraz odkrycie podstawy samego

umysłu, źródła myśli i uczucia. Celem Techniki Uwalniania jest

usunięcie podstawowego źródła bólu i cierpienia.

Brzmi to radykalnie i zdumiewająco i takie właśnie jest!

Ostatecznie wszystkie negatywne uczucia pochodzą z jednego

źródła. Gdy odpowiednio dużo negatywnych uczuć zostanie.

uwolnione, przyczyna cierpienia sama się ujawnia. Kiedy ją

uwolnimy, poddamy i przestaniemy się z nim utożsamiać – ego

zniknie. Tym samym zniknie też samo źródło cierpienia.”

Dowiedz się jak odzyskać świeże spojrzenie, gdy nic Cię nie cieszy TUTAJ. Ta metoda musi być stosowana regularnie – ani się obejrzysz, a zaczniesz postrzegać na nowo.

„Każdy z nas ma ograniczoną ilość zmagazynowanej energii

negatywnych emocji. Kiedy uwolnimy napięcie ukryte za daną

emocją, wówczas przestaje się ona pojawiać. Na przykład jeśli

przez jakiś czas nieustannie uwalniamy i odpuszczamy strach,

w końcu nasz zapas lęków się wyczerpie. Trudno nas wtedy

przestraszyć, wręcz jest to niemożliwe. Musi to być coś naprawdę

mocnego. Osoba, która uwolniła ogromną ilość lęku, musi się

nieźle naszukać, żeby czegoś znowu się bać. Zwyczajnie nie ma

już w sobie energii strachu. Podobnie wygląda stopniowe

zanikanie gniewu, tak że nawet poważna prowokacja nie jest go

w stanie wzbudzić. Osoba, w której jest mało strachu i złości,

przez większość czasu odczuwa głównie miłość i pełną miłości

akceptację zdarzeń, ludzi oraz zmienności życia.”

Polub moją stronę by odkrywać tajemnice umysłu i wprowadzać zmiany każdego dnia

 

No Comments

Add your comment

Wykorzystujemy ciasteczka
Nota prawna
Ciasteczko
AKCEPTUJĘ