Kreacja. W jaki sposób tworzymy swoje doświadczenia?
Znajdujemy się często w sytuacjach i okolicznościach, które się nam „przytrafiły”. Czy rzeczywiście punkt, w którym obecnie jesteśmy jest jedynie wypadkową okoliczności, na które nie mieliśmy wpływu? Czy może stworzyliśmy te okoliczności sami?
Dostępne opcje
Świat jest pełen możliwości, ale zwykle funkcjonujemy tylko w pewnym obrębie, wykorzystując jedynie część tego, co świat ma nam do zaoferowania. Jedni ludzie mają pieniądze, inni nie, jedni są otoczeni przez kochające osoby, inni czują się osamotnieni. Kiedy przywykłeś do czegoś co znasz, inne opcje które może Ci zaoferować świat dla Ciebie nie istnieją. Chciałbyś coś zmienić, ale nie wiesz jak. Nie wiesz nawet co by to mogło być. Zamykasz się w tym, co znane.
Rozejrzyj się za opcjami, których wcześniej nie brałeś pod uwagę
Kiedy przywiążemy się do jednych warunków i okoliczności, których udało nam się w życiu doświadczyć, nie bierzemy pod uwagę, że istnieją również inne możliwości. Wydają się nam niedostępne. Czy aby na pewno są niedostępne? Czy może Twoje przekonania, mechanizmy, doświadczenia, obraz siebie, sposób postrzegania są tak ograniczone, że możesz doświadczać tylko fragmentu dostępnych opcji?
Obecną sytuację możesz wykorzystać jako narzędzie do lepszego zrozumienia siebie
Doświadczenia, które Cię spotykają wiele mogą Ci powiedzieć o Tobie, nauczyć Cię jak funkcjonujesz, jakie są Twoje uwarunkowania, ograniczenia, przekonania, czy obraz siebie. To wszystko i wiele innych czynników wpływa na to, gdzie jesteś teraz i czego doświadczasz.
Wybrałeś świadomie lub nieświadomie, by doświadczać pewnych okoliczności w których się znajdujesz. W pewien sposób rezonujesz z nimi, a pod pojęciem „rezonujesz” mam na myśli, że Ty także jesteś elementem układanki, w której się znalazłeś i miałeś wpływ na to, co Cię spotkało, a także na to w jaki sposób dalej rozwija się sytuacja. Co w Tobie jest takiego, co przyciąga stale podobne sytuacje, partnerów, czy pracę? Jakie mechanizmy, przekonania, czy obraz siebie?
Zrozumienie siebie – w jaki sposób rezonujesz z tą sytuacją?
Zadaj sobie pytania: co o mnie mówi ta sytuacja i to jak w niej funkcjonuję? Co WE MNIE jest takiego, że rezonuję z tą sytuacją, że ona pojawiła się w moim życiu? Łatwo jest obwiniać rzeczywistość, ludzi, wszechświat i los za to, co Cię spotyka. Jednak to nie przynosi cennych odpowiedzi ani możliwości zmiany. Znacznie więcej możesz zrozumieć, a w dalszej perspektywie zmienić, kiedy zapytasz, co w Tobie jest takiego, co wywołuje pewne okoliczności. Ludzie reagują na Ciebie w określony sposób? Partnerka krzyczy i płacze? Stale nie masz pieniędzy? Być może to inni ludzie mają problem ze sobą, dlatego reagują emocjonalnie, jednak Twoja postawa, zachowanie, podejście także ma wpływ i nie jest obojętne! Być może Twoje wycofanie, zamknięcie w sobie, wybuchowość albo niskie poczucie własnej wartości przyzwalają na pewne zachowania innych ludzi wobec Ciebie. Co jest w Tobie takiego, że nie chcesz mieć dobrze płatnej pracy? Jaki jest Twój stosunek do pracy w ogóle? Jakie przekonania o świecie za tym stoją?
Masz wpływ na zmianę rzeczywistości poprzez zmianę siebie
Ty też jesteś częścią układanki, a największy wpływ masz na siebie i to w sobie nosisz potencjał zmiany okoliczności, poprzez zmienienie siebie. Ale żeby zmienić siebie, warto najpierw siebie zrozumieć, by wiedzieć co zmieniać.
[optin-cat id=1247]
Czy ja to wybrałem?
Niezależnie od aspiracji i pragnień – to my kreujemy swoje doświadczenia
Wydawać by się mogło, że tak wiele nieprzyjemności doświadczaliśmy w całym swoim życiu lub nadal tak wiele doświadczamy, że punkt w którym obecnie się znajdujemy wcale nie wygląda jak nasz wymarzony i możemy mieć poważne wątpliwości, że to właśnie wybraliśmy i na pewnym poziomie zdecydowaliśmy się tego doświadczyć. Każdy z nas tak naprawdę chce być szczęśliwy, jakkolwiek wyobraża sobie to szczęście. Dla jednego szczęście to rodzina, dla innego domek w lesie, jeden spełnia się z gromadką dzieci u boku, a inny w pustelni, na uboczu. Niemniej jednak wszyscy poszukujemy pewnego rodzaju spełnienia, szczęścia, pokoju. Mamy różne aspiracje: jednemu wystarczy po prostu „święty spokój”, inny poszukuje głębokiego pokoju wewnętrznego, jeszcze inny miłości, mądrości, transcendencji – niezależnie jednak od wartości, aspiracji, czy pragnień, świadomie lub nie, to my kreujemy swoją drogę.
Brak pokory
Umysł podnosi się zapewne i woła z oburzeniem: „ja sobie nie wybrałam tego, by mąż mnie bił i abym żyła w ubóstwie” albo „ja nie pchałem się na ten świat by teraz zmagać się z bólami i trudnościami”. Ale czy w stu procentach jesteś pewien, że postrzegasz tak szeroko, by być pewnym, że nie miałeś na to wpływu? Że nie była to Twoje decyzja albo wiesz, że nigdy do niczego lepszego i wspanialszego to doświadczenie Ci się nie przyda?
To wszystko są zarzuty pochodzące z umysłu /Ego, ukształtowanej osobowości, myśli i przekonań/. Umysł, który widzi tylko fragment rzeczywistości, myśli, że widzi wszystko. Jeśli utożsamiamy się tylko z umysłem i spostrzeżenia z niego płynące traktujemy jak całą prawdę o nas, to rzeczywiście widzimy bardzo ograniczoną perspektywę i nieraz jest ona pełna cierpienia i krzywdy.
Nie oceniaj pochopnie doświadczeń jako „nieszczęśliwych”
A gdyby popatrzeć szerzej na doświadczenie ludzkie? Czy poprzez bóle i trudności nie zyskujemy mądrości? Czy nie uczymy się więcej o sobie i świecie? Czy doświadczając czegoś przykrego nie może to wpłynąć na rozpoznanie czegoś, czego szukaliśmy całe życie? Albo czy te przykrości nie stwarzają nowych sposobów postrzegania, rozumienia, a w ostatecznym rozrachunku kreowania nowej rzeczywistości? Skąd możesz wiedzieć czy w dalszej perspektywie Twój ból i trudności, które napotykasz teraz, nie przyczynią się do Twojej wymarzonej realizacji, spełnienia, dla którego pojawiłeś się na tej planecie i w tym życiu? Łatwo jest ocenić, że w danej chwili życie nie wygląda w wymarzony sposób i obwiniać innych, świat czy Boga za nieszczęście, które nam się przytrafiło. Jednak nigdy nie wiesz do czego to nieszczęście może Cię doprowadzić. Coś co teraz nazywasz nieszczęściem kiedyś może okazać się błogosławieństwem i niezbędnym elementem, który przyczyni się do Twojego prawdziwego spełnienia.
Przygotowanie i dojrzewanie
Obserwując życie z tej perspektywy, bardzo prawdopodobne jest, że to, czego teraz doświadczasz w szerszym kontekście było Twoim wyborem, w ten sposób rzeczywistość dostraja się do Twojego głębszego pragnienia i celu w kierunku którego zmierzasz. Czasami, żeby móc coś otrzymać musisz być przygotowany, a obecne doświadczenie właśnie Cię przygotowuje. Bądź za nie wdzięczny!
Wszystko przychodzi w swoim czasie
Na przykład: głęboko w duszy zawsze chciałeś pokonać lęk przed śmiercią. Żeby to zrobić musiałbyś się z nim zmierzyć. Jednocześnie, załóżmy, że nie możesz znaleźć właściwego partnera życiowego, a bardzo tego pragniesz. Pozornie, powyższe dwie aspiracje (pokonanie lęku przed śmiercią i znalezienie partnera) nie mają ze sobą nic wspólnego. Jednak jak najbardziej mają! To właśnie w samotności, czy wręcz poczuciu osamotnienia masz szansę w pełni zmierzyć się ze swoim lękiem. Z dużym prawdopodobieństwem nie byłoby możliwe zrealizowanie tego celu, gdybyś był z kimś. Dlatego masz wybór, czy rozpaczasz nad tym, że jedno z marzeń się nie spełnia, czy może wykorzystujesz tę sytuację, by spełnić inne marzenie, zrealizować cel lub aspirację. To Ty decydujesz czy wykorzystujesz to, co życie Ci podsuwa, czy płaczesz nad tym, że czegoś w danym momencie Ci nie podsunęło. Wszystko jest doskonałe i na swoim miejscu. Kiedy spełnisz to, co jest dla Ciebie najważniejsze na głębszym poziomie, pojawią się kolejne rzeczy. Wszystko w swoim czasie.
Dojrzewamy
Być może tylko coś, co jest w nas: lęki, obawy, przekonania, trzymają nas w punkcie, z którego chcielibyśmy się wyrwać lub uwolnić. Może wciąż nie jesteśmy gotowi na przyjęcie tego, czego pragniemy, może wciąż są w nas mechanizmy działania i funkcjonowania, które powstrzymują nas przed podjęciem właściwych kroków, musimy je rozpoznać a dzieje się to zwykle poprzez doświadczenie i poznawanie. Dojrzewamy.
Kiedy spojrzysz z szerszej perspektywy, a nie tylko z pozycji uwarunkowanych pragnień i bieżących potrzeb,
ale biorąc pod uwagę nie tylko umysł, ciało, czy emocje, ale perspektywę przekraczającą to, kim wydaje Ci się
że jesteś, dostrzeżesz nagle, że wszystko jest na swoim miejscu. I że wszystko co Ci się przydarza rezonuje
z Tobą na pewnych poziomach. Gdy widzisz już że wszystko jest na swoim miejscu wiesz, że jesteś kreatorem swojego doświadczenia
a to, co do tej pory Ci się przytrafia także jest Twoją kreacją. Poszerzając świadomość tego kim jesteś
tworzysz rzeczywistość bardziej świadomie.