Wrocław, ul. Purkyniego 1/114 koło Galerii Dominikańskiej
+48604611102
psychologplus.pl@gmail.com

Ciężki rok 2020? Jeszcze się nie skończył! Zakończ go dobrze.

Psychologia. Mindfulness. Coaching. Terapia

Ciężki rok 2020? Jeszcze się nie skończył! Zakończ go dobrze.

Ostatni rok 2020 dla wielu ludzi był zaskakujący i – niestety – nie zawsze było to miłe zaskoczenie. Niespodziewane zmiany, ograniczenia i wiele nowych aspektów, które trzeba było wziąć pod uwagę… To wszystko miało prawo nas zwyczajnie zmęczyć. Zakończ ten rok dobrze, aby pomimo trudności odczuć satysfakcję i wspomnieć go przyjemnie. Poniżej podaję moje metody, które stosuję teraz, aby zakończyć ten rok na plus.

Nietypowy rok 2020

Kto z nas mógł przewidzieć, że zostaniemy w pewnym momencie zamknięci w domach, że nie będziemy mogli korzystać z codziennych wygód, jak kawa czy obiad na mieście? Do tego na kilkanaście tygodni ograniczona została możliwość doświadczania nawet spacerów w naturze, uprawiania sportów poza domem, czy wycieczek poza miasto. Nie wiadomo było ile czasu sytuacja potrwa, a niepewność dodatkowo wzbudza wiele nieprzyjemnych emocji. Każdy z nas spotykał się z wieloma niewiadomymi. Wiele osób doświadcza do tej pory napięcia i niepewności w związku z pracą.

Te wszystkie trudne okoliczności mogły wywołać rozmaite refleksje, emocje, niecodzienne decyzje. To czas, w którym pomimo niepokoju, niestabilności i trudności, mogliśmy zbliżyć się do siebie samych, naszych wartości i nauczyć się radzić sobie z dyskomfortem. Wielu wykorzystało ten czas produktywnie, zdobywając nowe umiejętności, dostrzegając okazje, czy nawet wybijając się wyżej, niż mogliby to zrobić w innych warunkach.

Niezależnie od tego, jaki ten rok był dla Ciebie – zamknij go dobrze, z poczuciem, że zrobiłeś, co mogłeś, by wznieść się wyżej.

Rok 2020 – bilans zysków i strat

Co zrobiłeś w tym roku? Tak, wiem, że pojawiło się wiele przeszkód i nic nie było takie, jak sobie zaplanowałeś. Nie jesteś w tym sam – plany każdego, w mniejszym lub większym stopniu musiały zostać zmodyfikowane.

Możliwości i zyski

Jednak, pomimo ograniczeń, które na nas spadły, było też wiele opcji dostępnych. Jedną z takich opcji był Internet, którego – na szczęście – nam nie odłączono. Część z Was wykorzystała potencjał Internetu, by zdobyć nowe umiejętności, wziąć udział w kursach płatnych i bezpłatnych, przebranżowić się, rozwinąć zawodowo lub w obszarze osobistym.

Dla innych z Was, dostępnym zasobem, który wykorzystaliście była możliwość zbliżenia się do domowników i bliskich. Czasem, takie „zbliżanie się” mogło być trudne. Więcej kłótni, niedomówień, zamknięcie w małej przestrzeni – niekoniecznie sprzyjało. Ale wielu z Was, dzięki temu doświadczeniu, zdobyło nowe umiejętności interpersonalne i w zakresie komunikacji.

Sporo miałam pacjentów w roku 2020, i większość z nich naprawdę świetnie poradziła sobie w obszarze głębszego rozumienia siebie, stawania po swojej stronie, asertywności, radzenia sobie z trudnymi emocjami. Wielu wykształciło wyższy poziom empatii, otworzyło serce zarówno na siebie, jak i na innych, nauczyło się słuchać intuicji, czy brać większą odpowiedzialność za swoje życie. Te umiejętności, wypracowane w dobie covid-a, zostają z Wami na całe życie! Dobra robota!

Straty

Jeśli uważasz, że nic nie wypracowałeś w tym czasie, przez cały okres trwania pandemii jedynie oglądałeś Netflixa i masz poczucie straconego czasu – zatrzymaj się na chwilę. Naprawdę niewiele osób było super produktywnych w tym czasie. Jeśli nie byłeś w szczycie formy, nie karć się za to. Poczucie marnowania czasu może być tylko pewnym zniekształceniem w umyśle. Mamy tendencję do umniejszania siebie i swoich dokonań.

Dlatego, dokładnie prześledź w pamięci miniony rok 2020. Na pewno znajdziesz wiele rzeczy, które popchnęły Cię do przodu, które rozwinąłeś lub z którymi dobrze sobie poradziłeś. Jeśli masz tendencję do obniżania swojej wartości, tym bardziej skup się na znalezieniu tego, co poszło dobrze. To mogą być drobne rzeczy, jak na przykład zdobycie doświadczenia w radzeniu sobie z trudnymi sytuacjami albo zbliżenie się do rodziny. Oczywiście realistycznie nazwij też to, co nie poszło po Twojej myśli. Wymieniamy te rzeczy nie po to, aby się dołować, ale po to, by wyciągnąć wnioski i ocenić, nad czym warto popracować w przyszłości.

Jak zakończyć rok 2020 dobrze i satysfakcjonująco?

Poniżej lista skutecznych narzędzi, które pomogą Ci zakończyć rok 2020 z dobrym wspomnieniem i poczuciem satysfakcji. Stosuję każdą z tych metod, bez wyjątku.

[optin-cat id=1386]

1. Stwórz listę strat

Co poszło nie po Twojej myśli w roku 2020? W czym uważasz, że zawaliłeś, albo co mogłeś wykonać lepiej? Taka lista nie należy do najprzyjemniejszych, ale warto ją zrobić. Jako swój „rachunek sumienia”.

Gdy już spisałeś wszystko, czego nie możesz sobie pogratulować, lub nawet czego się wstydzisz, czy masz ochotę ukryć lub sprawić, by nigdy się nie wydarzyło – zatrzymaj się nad każdą pozycją z tej listy. Odpowiedz sobie na pytania:

  • -Czego nauczyło Cię dane doświadczenie, które zanotowałeś, a z którego nie jesteś dumny?
  • -Jak to doświadczenie POZYTYWNIE może wpłynąć na Twój rozwój i dalszą drogę? Czasem coś się wydaje z góry beznadziejne, ale w szerokim kontekście okazuje się bardzo ważnym elementem drogi. Znajdź jego sens. Możesz odkryć, że robisz coś w schematyczny sposób, bo nie znasz innej metody. To może okazać się bodźcem do nauczenia się innych metod, poznania czegoś nowego i ruszenia do przodu „z kopyta”. Nigdy nie wiesz do czego dobrego mogą Cię doprowadzić pozornie nieprzyjemne lub bezwartościowe doświadczenia!
  • -do czego to doświadczenie było Ci potrzebne? Automatycznie łatwo ocenić swoje błędy czy porażki, jako bezwartościowy, zmarnowany czas, który nic dobrego nie wnosił. Ale chwileczkę… skoro to robiłeś, to najprawdopodobniej widziałeś sens robienia tego. Pozorne „marnowanie czasu” na seriale, mogło być potrzebne, aby dać sobie nieco relaksu, zająć umysł czymś przyjemniejszym niż depresyjne myśli. Każdy robi to, co wydaje mu się potrzebne i skuteczne, więc zamiast oceniać siebie surowo, nazwij konkretnie – do czego dane decyzje, wybory i doświadczenia były Ci potrzebne. Czemu miały służyć w tamtym momencie?
  • -kiedy już wiesz „w jakim celu” podejmowałeś takie, a nie inne decyzje, łatwo wyciągnąć wniosek, co warto zmienić. Określ, co zrobiłbyś inaczej i jak byś to zrobił, mając tę wiedzę i doświadczenie, które masz teraz. Czasu nie cofniesz, ale te refleksje pomogą Ci przygotować się lepiej na nadchodzący rok 2021.

2. Stwórz listę zysków

Co udało Ci się osiągnąć w zakresie rozwoju osobistego, zawodowego lub duchowego? Na pewno jest sporo rzeczy, które poszły dobrze, w których rozwinąłeś się lub czegoś dokonałeś. Na pewno w pewnych obszarach zrobiłeś postęp względem zeszłego roku. Poniżej przykłady:


nowe umiejętności dzięki skorzystaniu z kursów, nowe umiejętności dzięki nieprzyjemnym doświadczeniom (większa wprawa w radzeniu sobie), kreatywne podejście w obszarze…, bliższy kontakt z samym sobą, podjęcie się terapii (zadbanie o siebie i rozwijanie nowego zakresu umiejętności), nauczenie się bycia z samym sobą, poznanie nowych treści (filmy, mówcy, artykuły, książki, you tube, e-booki itp.), gdzie byłeś rok temu w obszarze… (na przykład rozwoju emocjonalnego, albo zawodowego) a gdzie jesteś teraz, ile godzin poświęciłeś na rozwój w zakresie… (czas, który wkładasz w coś ważnego dla Ciebie też się liczy, na efekty czasami trzeba poczekać), rozpoczęcie nowego rodzaju sportu (np. joga, taniec, bieganie), przystosowanie mieszkania i otoczenia do…, przystosowanie swojego biznesu do nowych realiów, doświadczenia inne niż miałeś przez resztę swojego życia (to bardzo rozwijające).


3. „Jest zajebiście!”

Codziennie po obudzeniu, zanim jeszcze wstaniesz z łóżka, zacznij wymieniać wszystko, co jest dobre, fajne, wspaniałe, wręcz „zajebiste”, i za co jesteś wdzięczny. To jest trudne tylko na początku, bo umysł ma tendencję do skupiania się na brakach, niedociągnięciach i przez to jesteś ciągle niezadowolony. To normalne, ewolucyjne, więc się nie przejmuj. Ale trzeba nauczyć umysł innego podejścia, bo ono przestało być skuteczne w dzisiejszych czasach. To tylko automatyzm, który nie pomaga, a wręcz szkodzi.

Nie, nie chodzi o to, by szukać, co jest „w miarę niezłe”, „nawet okej”, czy z czego możesz „w ostateczności się ucieszyć”. Chodzi o to, by podkręcić entuzjazm, więc wszystko na co spojrzysz, po prostu postrzegaj jako „zajebiste”!

Dziwne podejście? Polecam z całego serca, bo podnosi energię, doskonale nastraja na cały dzień, podnosi wiarę w siebie, poczucie własnej wartości i skuteczności.

  • „Zajebiste jest to, że”… dziś znów się obudziłem i mam kolejny dzień do przeżycia,
  • „zajebiście, że”… mam nogi, ręce i (względnie) zdrowe ciało, mogę je do czegoś dobrego wykorzystać
  • „zajebiście, że”… nie mieszkam sam, tylko z ludźmi – bez nich byłoby nudno
  • albo: „zajebiście, że”… mieszkam sam, to bardzo wygodne
  • „Dziękuję za to, że”… mam siły, energię i możliwości, by zrobić poranną jogę (lub się przebiec) – przecież nie każdy to ma! Nie każdy ma fizyczne zdrowie, wszystkie części ciała na swoim miejscu, możliwości i czas na to, na co Ty. Doceń takie „oczywiste” rzeczy, wielu ludzi chciałoby móc korzystać z tego, z czego Ty korzystasz!

Spisz listę swoich „zajebistych” stron. Cechy charakteru, wygląd, umiejętności, podejście – wszystko, co jest Twoją mocną stroną, do czego świetnie się nadajesz, w czym sobie dobrze radzisz i tak dalej. Czytaj tę listę co rano i dopisuj do niej kolejne.

Wymień, co dobrego spotkało Cię w ostatnich dniach ze strony innych ludzi, świata, okoliczności. Może jakieś przyjemne niespodzianki? Ciekawe zbiegi okoliczności? Dobre serce ze strony kogoś? Mąż zrobił Ci herbatę? Dziecko dało Ci godzinę spokoju i zajęło się sobą?

Oprócz tych „dobrodziejstw” skierowanych wobec Ciebie personalnie, jest mnóstwo zjawisk, zdarzeń, okoliczności, z których po prostu możesz czerpać i warto je zauważyć. Oraz uznać za „zajebiste”.

Przykłady:

  • świeci słońce, pada śnieg, ładnie pachnie na klatce schodowej – („zajebiście, że pani sprzątająca wywiązuje się ze swoich obowiązków”) sklep jest dziś dobrze zaopatrzony („i dzięki temu udało mi się kupić wszystko, co potrzeba”), mieszkam w jasnym mieszkaniu, mam dostęp do świeżego powietrza, na moim ulubionym blogu pojawił się ciekawy wpis o pomysłach na obiad („mogę zatem ugotować coś nowego”), jest prąd – („co za szczęście!”), mam ciepłą wodę – („dzięki Bogu żyję w cywilizowanym miejscu!”) I tak dalej. Dobrodziejstw jest cała masa!

Umysł będzie szukał na wszystkie takie stwierdzenia jakiegoś „ale”. Nie rozwodź się nad tym, nie błądź po umyśle. Niech wyszukiwanie „zajebistości” będzie po prostu Twoją poranną rutyną. Zyskasz energię na cały dzień.

Z duchowego i psychologicznego punktu widzenia, to nie jest forma zaprzeczania nieprzyjemnym emocjom, czy okolicznościom, choć pozornie może tak wyglądać. To próba „wyrwania się” z nawykowego, marudnego sposobu postrzegania. Kiedy masz oczy otwarte, i spoglądasz z perspektywy egzystencjalnej, masz wszystko, czego potrzeba do życia i… do przeżycia dobrze swojego życia. Wielu rzeczy na co dzień nie dostrzegamy, ale kiedy naprawdę zatrzymasz umysł, na przykład poprzez medytację, czy jogę, dostrzegasz, że wszystko jest na swoim miejscu i jest doskonałe. Nie tylko dostrzegasz wtedy doskonałość Wszechświata, ale „płyniesz z nurtem”, w pełni dostrojony, doświadczając niezwykłych synchroniczności dzieki temu dostrojeniu. To moje doświadczenie. Trwa tak długo, jak długo potrafisz nie złapać się go umysłem i nie próbujesz zatrzymać. Ale o tym kiedy indziej…

4. Plan

Co chcesz osiągnąć jeszcze w tym roku? Z czym zamierzasz wystartować w nadchodzącym? Jak zakończysz ten rok, aby łatwiej było zacząć kolejny?

Teraz, pod koniec roku, naszym celem jest „zamknąć rok 2020 dobrze i z satysfakcją”. Dlatego nasz plan ma się opierać TYLKO na tym, co znamy, a nie na szukaniu, zastanawianiu się czy dylematach. Robimy, a nie szukamy „lepszych” ścieżek.

Mój cel nie jest sprecyzowany tak jasno i konkretnie, jak powinno się „książkowo” definiować cele. Bo nie potrzebujemy tego tym razem. Tym razem ustalamy, co zrobimy, by być po prostu w danym obszarze DALEJ. Trzymając się założonego planu, we wszystkich ważnych obszarach pod koniec roku będę o niebo dalej niż teraz. I tego właśnie chcę. Trzymać się planu, by być dalej!

I tak, przykładowo, postanowiłam każdego dnia robić co najmniej pół godziny do godziny hiszpańskiego. Nie ważne, ile w tym czasie nauczę się nowych słówek, czy na ile płynnie będę mówić na koniec grudnia. Ale robiąc pół godziny/godzinę dziennie, na sto procent będę dalej niż teraz, a moje umiejętności w tym obszarze wzrosną.

Innym postanowieniem było poświęcenie regularnie x godzin dziennie na rozwój mojego biznesu. I nie jest istotne (przykładowo) ilu nowych czytelników bloga będę miała. Wiem, co robić, aby było ich więcej i po prostu to robię. Nie są istotne konkretne liczby, tylko ustalone działanie. Jeśli będę to robić codziennie, pod koniec roku będę o wiele dalej niż teraz!

Ważne jest, by wybrać takie działania, które WIESZ, że zaprowadzą Cię dalej. Nie skupiaj się na poszukiwaniach, tylko na tym, co rzeczywiście masz rozpoznane jako skuteczne/działające. Nie szukam nowych, szybszych metod uczenia się hiszpańskiego. Bo na szukanie w tej chwili nie ma czasu. Chodzi o to, aby do końca roku zrobić jak najwięcej, opierając się o to, co znasz.

Chcesz podnieść swoją kondycję i odkładasz codzienne ćwiczenia przez cały rok? Zacznij teraz, ustalając ile czasu dziennie i z jaką intensywnością dasz radę ćwiczyć. Pod koniec roku Twoja kondycja wzrośnie. Nie będziesz szczuplejszy, czy super wysportowany po zaledwie dwóch tygodniach, ale będziesz dobrze przygotowany i przyzwyczajony do nowej rutyny. Więc będziesz dalej niż jesteś teraz!

Zrób listę wszystkiego, co masz ochotę jeszcze w tym roku zacząć, wypracować, dokończyć. Aby wejść w Nowy Rok z pewnym pozytywnym bagażem na start. Aby wystartować łatwiej.

5. Czas

Mając spisaną listę czynności, które codziennie zamierzasz wykonywać, obok każdej takiej czynności, w nawiasie, napisz ile czasu dziennie na to przeznaczysz. To bardzo ważne, aby określić czas dla każdej czynności. Inaczej możesz mieć do siebie pretensje, że czegoś nie wykonałeś, a powód jest prosty. Zwyczajnie: „doba była za krótka”.

U mnie tak to wyglądało. Lista wydawała się zawsze na pozór wykonalna, ale kiedy podliczyłam czas, okazywało się, że wszystkie plany zebrane w całość zajmują 20 godzin. A gdzie czas na zjedzenie, posprzątanie, sen, czy inne codzienne czynności? Dlatego określ czas dokładnie. Część Twoich pomysłów do zrealizowania do końca roku będzie trzeba odłożyć lub podzielić. Na przykład niektóre rzeczy robiąc co drugi dzień.

6. Nie skupiaj się na braku

Chyba każdemu czegoś brakuje. Chcielibyśmy czegoś więcej, coś lepiej, bardziej, inaczej. Do końca roku zostało niewiele czasu. Skupienie na braku spowalnia. Tym razem, do końca miesiąca skup się na tym, by robić, działać i widzieć jasne strony. To przyspiesza proces. Może się okazać, że z taką postawą nadrobisz zaległości z całego roku 🙂

7. Ciało i umysł muszą znać swoje miejsce.

To nie jest proste do wypraktykowania. Wymaga czasu i regularności. Dlatego do końca roku praktykuj codziennie! Co to oznacza, że ciało i umysł muszą znać swoje miejsce? To znaczy, że zachcianki, „nie chce mi się”, czy ruminacje (rozmyślanie) i prokrastynacje (odwlekanie), odkładamy na bok. Nie ważne, czy się chce, czy nie – to, co ustaliłeś w poprzednim punkcie, czyli PLAN, ma być wykonany. Niech to będzie rozsądny plan. Weź w nim pod uwagę realny czas, który jesteś w stanie poświęcić na poszczególne czynności. Bierz pod uwagę punkt w którym jesteś. Jeżeli masz trudny czas, nie nakładaj na siebie zbyt wiele. Tylko tyle i rzeczywiście dasz radę, bez przesadnego „nadwyrężania się”. Z wyrozumiałością dla siebie i etapu, na jakim się znajdujesz. Nie wszystko musi być natychmiast. Niech plan będzie ustalony z głową i z sercem. A następnie… nie poddawaj się i wykonuj go codziennie!

Już od tygodnia robię to, co sobie założyłam, dbając o to, by generować w sobie entuzjazm. Nie zawsze udaje się czuć dobrze, ale niezależnie od chwilowych nastrojów, idę do przodu. Bo ten rok 2020 wciąż jeszcze może okazać się niezwykły. Podziękujesz sobie w styczniu!

Powodzenia!

 

Na zakończenie przedstawiam Wam bardzo wartościowy profil oraz blog. Oparty o dużą wnikliwość autorki, wspierający, motywujący i będący źródłem inspiracji w codziennym życiu. @magda.roclawska to osoba pełna wewnętrznego pokoju i pogody ducha. Zajmuje się jogą, medytacją, prowadzi kursy, zajęcia z jogi i blog: https://www.magdaroclawska.pl/ Zapraszam do jednego z artykułów Magdy na mojej stronie: https://psychologplus.pl/moc-wewnetrznych-komunikatow/. Profil Magdy na Instagramie: https://www.instagram.com/magda.roclawska/

Polub moją stronę by odkrywać tajemnice umysłu i wprowadzać zmiany każdego dnia

 

No Comments

Add your comment

Wykorzystujemy ciasteczka
Nota prawna
Ciasteczko
AKCEPTUJĘ